Dominikańskie Duszpasterstwo Rodzin - Freta 10

freta_administrator

Na początku mała grupa rodziców z jeszcze mniejszymi dziećmi, lękając się, że ich pociechy będą przeszkadzały w kościele innym wiernym poprosiła o celebrowanie dla nich Mszy św. w kapitularzu Klasztoru św. Jacka w Warszawie na ul. Freta 10. Po krótkim czasie postanowili wyjść z "podziemi" do kościoła. Tak narodziła się PERONÓWKA.

Nazwa wzięła się z obserwacji jednego z Ojców Dominikanów, który na Mszy Rodzinnej spowiadał. Opowiedział on swoje przeżycia mniej więcej tak: "W kościele dzieci biegają, a rodzice za nimi; niektóre mają zabawki jeszcze inne jedzą... Na coś czekają! Msza się kończy... i panuje przejmująca cisza... Pociąg odjechał..."

Z czasem zaczęliśmy się spotykać w tygodniu, wspólnie wyjeżdżać... tak powstało
DOMINIKAŃSKIE DUSZPASTERSTWO RODZIN FRETA 10.

Agnieszka i Andrzej Filip

A z zaslyszenia wiemy, ze ojcem przeorem byl wowczas spotkany w tym roku przez nas w Krzyzowej ojciec Przemek
no i niezapomniany wieloletni duszpasterz ojciec Tomasz Wytrwal (akurat tyle co mu naznaczono to z nami wytrwal:)) i to w jakim stylu!)
oraz ze Ola Sawicka wycinala nutki, kolorowe znaczki dla naszych pociech dzielnie wspierajacych spiewem Ele i Leszka - pamietam bo Kuba dzis lat 12 tez tam ... powiedzmy spiewal:)
Agnieszka

Mirosław OP · Gość

A fakty są takie, że - jeśli to ma jakieś znaczenie - akurakt przeorem byłem ja - Mirosław, a o Przemek był duszpasterzem akademickim i prokuratorem klasztoru. Niektórzy nas z o. Przmkiem mylą, bo ponoć jesteśmy trochę podobni - szczególnie z usposobienia i bardzo się lubimy.

Ale zdecydowanie inicjatorem duszpasterstwa był o. Tomasz - i tego nikt mu nie odbierze.